Sobota, 9 listopada 2024
Pozyskiwanie energii jest dla ludzkości bardzo ważnym zadaniem. Dotychczas wykorzystywano zwykle paliwa kopalne, jak węgiel, ropę naftową czy gaz ziemny. Coraz bardziej jednak potrzebujemy źródeł energii odnawialnej. Co warto wiedzieć na ten temat? Z pewnością wyczerpujących informacji dostarczą studia z zakresu energii odnawialnej.
Unikalny kierunek studiów
Rachunkowość, marketing, psychologia, pedagogika, medycyna i prawo. To jedne z najbardziej popularnych kierunków studiów w Polsce. Jeśli jednak nie chcemy studiować tego, co zdecydowana większość żaków, a interesuje nas tematyka energii odnawialnej, możemy zapisać się na roczne studia podyplomowe Energetyka Odnawialna dla Biznesu. To program studiów w trybie weekendowym, który realizowany jest przez Szkołę Biznesu Politechniki Warszawskiej i Instytut Energii Odnawialnej. Stworzono go z myślą o osobach działających w obszarze energetyki odnawialnej, którzy chcą lepiej poznać uwarunkowania ekonomiczne i potrzeby rynku redukcji kosztów energii. Jeśli chcecie pogłębiać wiedzę dotyczącą tego, czym jest energia odnawialna, studia roczne, jakie przygotowała Szkoła Biznesu, z pewnością w tym pomogą.
Dla kogo takie studia?
Kierunek energetyka odnawialna kierowany jest do inwestorów i deweloperów, którzy działają w obszarze energetyki rozproszonej. Skorzystać mogą z nich także dostawcy technologii i usług, którzy chcą lepiej poznać potrzeby obsługiwanych inwestorów i ich uwarunkowania ekonomiczne. Oferta studiów tego rodzaju jest przeznaczona też dla menedżerów odpowiedzialnych w swoich firmach za minimalizowanie kosztów energii, a nawet dla przedstawicieli banków, które finansują różne projekty energetyczne.
Studia z energetyki odnawialnej są prowadzone w niecodzienny sposób – interaktywny, z naciskiem na praktyczne zastosowanie gromadzonej wiedzy. Podczas zajęć stosuje się metodę studium przypadku, odbywają się też liczne warsztaty, dyskusje i debaty. Studenci na bieżąco otrzymują analizy i wyniki monitoringu wdrażania w Polsce dyrektywy o OZE, dyrektywy o rynku energii elektrycznej czy realizacji rozporządzenia o zarządzaniu Unią Energetyczną.
Komentarze (0)