Piątek, 27 grudnia 2024
Choroba lokomocyjna to bardzo uciążliwa i często kłopotliwa przypadłość. Szacuje się, że mdłości, zawroty głowy i wymioty dopadają co 8 malucha. Najczęściej występują u dzieci między 2 a 6 rokiem życia. Rzadko dotyczą niemowląt.
Nieprzyjemne dolegliwości potrafią pojawić się już po kilku minutach od rozpoczęcia jazdy. W ten sposób psują nawet najlepiej zapowiadającą się wycieczkę i skutecznie zniechęcają dziecko do podróżowania. Większość dzieci wyrasta z choroby lokomocyjnej. Niektóre już w wieku przedszkolnym, inne nieco później. Zanim jednak to nastąpi, trzeba sobie jakoś radzić. Ważne jest nie tylko odpowiednie przygotowanie do podróży, ale także właściwe zachowanie podczas jazdy.
Zazwyczaj pierwszym symptomem choroby lokomocyjnej u dzieci jest ogólnie złe samopoczucie, nadmierna senność, ziewanie, hiperwentylacja, ból głowy, osłabienie. Dzieci w wyniku dyskomfortu mogą reagować zdenerwowaniem i płaczem. Dopiero później pojawiają się zawroty głowy i nudności. Charakterystyczne dla schorzenia są też zimne poty, bladość skóry, ślinotok lub suchość w ustach. Niekiedy choroba lokomocyjna może objawiać się bólami brzucha i niechęcią do jedzenia. Warto pamiętać, że nieprzyjemnym objawom sprzyja wiele czynników. Jedne dzieci źle reagują na zapach benzyny i słabą wentylację w samochodzie. Inne zaczynają chorować w momencie zmiany szybkości podróżowania, gwałtownego hamowania lub w trakcie podróżowania po krętych i górzystych terenach.
Istnieje kilka sprawdzonych trików, które pomogą uchronić malucha przed nieprzyjemnymi objawami choroby lokomocyjnej. Przede wszystkim należy zadbać o to, aby maluch rozpoczął swoją podróż wyspany i wypoczęty. Rozdrażnienie wywołane zmęczeniem może przyspieszyć wystąpienie objawów choroby lokomocyjnej. Ważne jest również to, co dziecko zje przed podróżą. Nigdy nie wsiadajmy z dzieckiem do samochodu lub autobusu bez zjedzonego wcześniej posiłku. Uczucie głodu doprowadzi tylko do nasilenia przykrych dolegliwości. Posiłek przed podróżą musi być lekkostrawny. Dobrze sprawdzą się banany, mus jabłkowy, kanapka z chudą wędliną lub serem. Warto mieć pod ręką krakersy, suche wafle i niegazowaną wodę mineralną. Produkty te nie wywołają przykrych dolegliwości, a przydadzą się w momencie, kiedy maluch zrobi się głodny. Zrezygnować należy z podawania dziecku słodkich soków i napojów gazowanych. Jeszcze przed podróżą warto podać dziecku stosowny lek na chorobę lokomocyjną.
Podróżując samochodem lub autobusem należy zadbać, aby maluch siedział przodem do kierunku jazdy. W autobusie i pociągu należy wybierać miejsca z dala od osi kół, a więc w miejscach, w których przykre kołysanie jest ograniczone do minimum. W samochodzie należy umieścić fotelik dziecka pośrodku tylnego siedzenia tak, aby maluch mógł obserwować horyzont. Dzięki temu jego oczy będą widziały ten sam ruch, który będzie odczuwany przez błędnik oraz receptory w mięśniach i stawach. Warto też zadbać, aby maluch nie czytał w trakcie podróży. Można go zająć wspólnym śpiewaniem, zgadywankami lub opowiadaniem bajek, ale samodzielne czytanie książeczek nie wchodzi w grę.
W czasie podróżowania własnym samochodem, warto robić częste postoje. Dziecko musi mieć możliwość odetchnięcia od stresu związanego z podróżą i przewietrzenia się. W tym celu dobrze jest wybierać miejsca zielone, ze świeżym powietrzem. Podróżując latem warto mieć uchylone okno. Dzięki temu w aucie nie zrobi się zbyt duszno i gorąco, co także może nasilić objawy choroby lokomocyjnej. Uwaga! Silne zapachy potęgują uczucie mdłości. Z tego względu należy zrezygnować z wydzielających silny aromat zawieszek zapachowych. Uwaga także na perfumy. Dziecko może zareagować na nie mdłościami i wymiotami.
Wybierając się w podróż z dzieckiem dobrze mieć pod ręką lek na chorobę lokomocyjną. Taki lek najlepiej podać jeszcze przed rozpoczęciem jazdy. Dobrze sprawdzi się Aviomarin dla dzieci, który zaczyna działać już po 20 minutach od podania. Aviomarin to lek na chorobę lokomocyjną, który można podawać nawet 5-letnim maluszkom. Aviomarin swoje działanie przeciwwymiotne i przeciwuczuleniowe zawdzięcza substancji czynnej, jaką jest dimenhydramina. Ogranicza ona sprawność psychofizyczną i tym samym minimalizuje ryzyko wystąpienia typowych objawów choroby lokomocyjnej. Dodatkowo Aviomarin dla dzieci skutecznie zmniejsza napięcie mięśni gładkich, ogranicza perystaltykę przewodu pokarmowego i wydzielanie śliny. Dzięki temu każda podróż - bliska lub daleka przestaje być udręką i staje się przyjemnością. Więcej o leku można przeczytać tutaj: http://aviomarin.com.pl/.
Lek na chorobę lokomocyjną to jedno. Pod ręką warto mieć także chłodne okłady na kark i czoło. Można je zakupić w aptece lub sklepie medycznym i przed podróżą wrzucić do samochodowej lodówki. Dobrze sprawdzą się też opaski uciskowe na nadgarstki. Można je używać już u 3-letnich maluszków. Starszemu dziecku można podać gumę do żucia lub cukierek o zdecydowanym smaku. Dobrze sprawdzą się cukierki imbirowe lub mocno kwaśne, a także gumy miętowe. Można też wypróbować napój lub herbatę z korzenia imbiru, a także imbirowe ciasteczka i lizaki z wyciągiem z imbiru - to bardzo dobry środek na mdłości.
Artykuł powstał przy współpracy z partnerem zewnętrznym
Komentarze (0)